Info

avatar Ten blog rowerowy prowadzi Encore456 z miasteczka Warszawa. Mam przejechane 16541.59 kilometrów w tym 210.28 w terenie. Jeżdżę z prędkością średnią 15.72 km/h i się wcale nie chwalę.
Suma podjazdów to 820 metrów.
Więcej o mnie.

baton rowerowy bikestats.pl

Moje rowery

Wykres roczny

Wykres roczny blog rowerowy Encore456.bikestats.pl
Wpisy archiwalne w miesiącu

Sierpień, 2024

Dystans całkowity:643.20 km (w terenie 0.00 km; 0.00%)
Czas w ruchu:41:30
Średnia prędkość:15.50 km/h
Maksymalna prędkość:34.10 km/h
Liczba aktywności:19
Średnio na aktywność:33.85 km i 2h 11m
Więcej statystyk
  • DST 24.29km
  • Czas 01:25
  • VAVG 17.15km/h
  • VMAX 32.00km/h
  • Temperatura 26.0°C
  • Sprzęt Osiołek
  • Aktywność Jazda na rowerze

trochę zmieniłam trasę

Wtorek, 13 sierpnia 2024 · dodano: 13.08.2024 | Komentarze 0

i rano, i powrotną, wieczorem tłumy na ścieżce, nic dziwnego - piękny wieczór,




  • DST 23.22km
  • Czas 01:28
  • VAVG 15.83km/h
  • VMAX 28.20km/h
  • Temperatura 26.0°C
  • Sprzęt Osiołek
  • Aktywność Jazda na rowerze

trochę już wpadam w rutynę:

Poniedziałek, 12 sierpnia 2024 · dodano: 12.08.2024 | Komentarze 0

jazda - praca- jazda- coś tam, trzeba urozmaicić trasę




  • DST 46.27km
  • Czas 02:54
  • VAVG 15.96km/h
  • VMAX 30.80km/h
  • Temperatura 24.0°C
  • Sprzęt Osiołek
  • Aktywność Jazda na rowerze

misja - antonówki

Niedziela, 11 sierpnia 2024 · dodano: 11.08.2024 | Komentarze 0

więc na działkę, powrót przez Lesznowolę i Makabryczną Kinetyczną przez Okęcie, a na Wirażowej można pooglądać samoloty schodzące do lądowania, całą drogę jechałam pod wiatr, wiało okropnie, a najgorzej na Okęciu, na otwartej przestrzeni




  • DST 23.59km
  • Czas 01:25
  • VAVG 16.65km/h
  • VMAX 32.10km/h
  • Temperatura 24.0°C
  • Sprzęt Osiołek
  • Aktywność Jazda na rowerze

gołąb wyfrunął,

Sobota, 10 sierpnia 2024 · dodano: 10.08.2024 | Komentarze 0

ale jeszcze wracana balkon- gniazdo, ćwiczył intensywnie machanie skrzydłami no i się nauczył latać. jazda po mieście, z wyładowanym plecakiem i wiatrem przeciwko mnie




  • DST 24.16km
  • Czas 01:26
  • VAVG 16.86km/h
  • VMAX 32.30km/h
  • Temperatura 25.0°C
  • Sprzęt Osiołek
  • Aktywność Jazda na rowerze

do pracy i z pracy

Czwartek, 8 sierpnia 2024 · dodano: 08.08.2024 | Komentarze 0

jazda rano to najprzyjemniejsza godzina dnia,bo pusto na drodze, a na końcu dnia to juz szkoda gadać...tłok i wszyscy lecą na łeb na szyję




  • DST 24.43km
  • Czas 01:27
  • VAVG 16.85km/h
  • VMAX 31.00km/h
  • Temperatura 25.0°C
  • Sprzęt Osiołek
  • Aktywność Jazda na rowerze

znowu w siodle

Środa, 7 sierpnia 2024 · dodano: 07.08.2024 | Komentarze 0

jak ja dawno nie jeździłam! ostatni raz dwa dni temu. w pracy tylko myślę, gdzie by tu pojechać w niedzielę




  • DST 71.86km
  • Czas 05:16
  • VAVG 13.64km/h
  • VMAX 31.80km/h
  • Temperatura 25.0°C
  • Sprzęt Osiołek
  • Aktywność Jazda na rowerze

cel - Brochów

Niedziela, 4 sierpnia 2024 · dodano: 04.08.2024 | Komentarze 0

do świnek, potem koleją do Sochaczewa - Żelazowa Wola - Brochów - Żelazowa Wola - Teresin, koleją do Warszawy, do mamy, do świnek, do domu, założyłam prędkość spacerową, bez napinania, bo jechałam z koleżanką, ale wyszło mi to na dobre

potężna bryła




ciekawe, dokąd prowadzi

moje ulubione wierzby
i jeszcze Bzura z mostu w Sochaczewie




  • DST 49.25km
  • Czas 04:12
  • VAVG 11.73km/h
  • VMAX 30.00km/h
  • Temperatura 24.0°C
  • Sprzęt Osiołek
  • Aktywność Jazda na rowerze

Powstańcza Masa Krytyczna

Sobota, 3 sierpnia 2024 · dodano: 03.08.2024 | Komentarze 0

przejazd rowerami szlakiem Komendy Głównej Armii Krajowej

było nas mrowie a mrowie, na Świętokrzyskiej spotkaliśmy Masę Rolkarską, która jechała w drugą stronę i razem udało nam się skutecznie zablokować i Swiętokrzyską i Marszalkowską
tym razem koszulki granatowe





  • DST 27.33km
  • Czas 01:43
  • VAVG 15.92km/h
  • VMAX 29.70km/h
  • Temperatura 27.0°C
  • Sprzęt Osiołek
  • Aktywność Jazda na rowerze

misja- do świnek

Piątek, 2 sierpnia 2024 · dodano: 02.08.2024 | Komentarze 0

przed pracą musiałam je nakarmić, więc pognałam. potem pognałam na Ochotę, na złamanie karku, bo już była 7.00.a potem pognałam do pracy. i tak cały ranek. z powrotem znów do świnek, w tempie popołudniowym, bo na ścieżce zrobił się korecek.A gołębica uczyła młodego machać skrzydłami, podnosiła i opuszczała jego skrzydełka swoimi skrzydłami. później już ćwiczył sam. zadziwiające.